czwartek, 19 lutego 2015

#8 Rodzina Smeels (4 )

Hej misiaczki !




W dzisiejszym poście przychodzę do was z następnym odcinkiem perypetii rodziny Smeels.

Szkicujemy nadal

Ja... ja naprawdę nie wiem na jakim poziomie Ari ma wyobraźnie.
Najwyraźniej lubi szkicowac rysunki fanfiction XD

Wygłupy wygłupami ale od czasu do czasu wypada się pouczyc :>

Ugh... Nie lubię tego , jak simy włączają wszystkie  wieże stereo w akademiku  a i tak ich nie słuchają :<

Co jak co ale trzeba pobiegac na bieżni żeby nie przytyc 
- Dzisiaj już nic nie zjem...

Mhm... Dosłownie tak jak ja XD
Wybór padł na hot-dogi .

I odziwo nie przypaliła. 
Gratulacje Ariso !

Yyyy... gdzie się wszyscy pochowali ? o.O

Bidulka nadal wspomina Dereka  :c
Nawet wygłosiła publicznie ,że go kocha 
( nie zwracajcie uwagi , że w kuchni , a tam nikogo nie było XD )
A on co ?

A on ją obrażał jak mu się żywnie podobało 
Idiota w każdym calu ;/

Tak...Tego też nie cierpię c:

Co się dzieje pod nieobecnośc studentów ?
Pali się 
-Matko czego oni się tak drą ?! - załamał się strażak XD

Nie dośc , że moja simka prawie umiera z głodu to jeszcze mi mówią , że automat sie zepsuł :<
- Ja chcę jeśc ...

Jej mamy batonika cytrynowego :)

Ariso czy ty niszczysz imię akademika ?

-Yyy... tak tylko trochę 
Mogła byś się chociaż postarac :]
Ale ja dzisiaj marudzę . Zauważyliście ?

Ojojoj biedna Tiffani :c
I tak za raz wstała :)

_____________________________________________
Tym oto akcentem kończę dzisiejszy odcinek :)





Sul Sul ♥
























2 komentarze:

  1. Nadal zachwycam się urodą i włosami Ari <3 Ach,te pożary na studiach w simsach.Norma na porządku dziennym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy coś nowego?
    Pozdrawiam
    http://fabularnethesims3.blogspot.com
    Interaktywna rozrywka!

    OdpowiedzUsuń